Aleksander Kwaśniewski podaje żonie do łóżka owsiankę, a obok talerza kładzie kwiatka. Artur Żmijewski był cały zielony, kiedy towarzyszył żonie przy narodzinach pierwszego dziecka.
Elżbieta Dzikowska poderwała Tony’ego Halika w Meksyku. Małgorzata Niemen pierwszy raz zatańczyła z Czesławem w „Remoncie”. Kiedy Lech Wałęsa chodził na wywiadówki, ludzie z SB wchodzili za nim do klasy i siadali w ostatnich ławkach. Jerzy Stuhr poznał swoja żonę w przedszkolu. Małgorzata Foremniak zrzędzi z wdziękiem. Maryla Rodowicz pierwszy raz całowała się z Andrzejem Dużyńskim na wiadukcie, lekceważąc zakaz zatrzymywania się. Kamil Sipowicz za namową Kory kupił koszulę w rumianki. Edward Kłosiński opowiada o fenomenie czerwonego paska swojej żony Krystyny Jandy. Andrzej Mleczko nie wiesza na ścianach swojego mieszkania własnych rysunków. Henryka Bochniarz uwiodła Henryka w sekretariacie SGPiS-u, przed Bożym Narodzeniem.
Wiele takich i podobnych szczegółów na temat wspólnego życia par znanych ze świata polityki, biznesu i sztuki można znaleźć w książce Barbary Henkel „Bezpieczne związki”. To cykl wywiadów z serii „Partnerzy”, które ukazywały się na łamach „Pani”. Autorka nazywa je historiami miłosnymi wziętymi z życia – jej rozmówcy opowiadają o swoich pierwszych spotkaniach, o tym jak docierali się przez lata wspólnego życia, w jaki sposób dorabiali się tego co mają i pracowali na to, kim są. Wszyscy są zgodni co do jednego: bywało różnie, ale było warto. Mówią o sobie nawzajem bardzo ciepło i serdecznie, podkreślają szacunek dla wyborów, pracy i stylu życia współmałżonka. Nieliczni mogą sie pochwalić takim bilansem pożycia jak Kwaśniewscy: jedna awantura, kiedy Jolanta obcięła włosy bez porozumienia z mężem i jeden rozbity talerz, kiedy zdenerwowała go debata sejmowa. Inni bywają bardziej impulsywni, jak Kora, która potrafi nagle wyjść z domu, wsiąść w samochód i bez słowa wyjechać do Krakowa.
Według ekstremistów małżeństwo to jedyna wojna, podczas której sypiasz z wrogiem. Dla jednych ideałem jest związek oparty na przeciwieństwach, dla innych na doskonałej wspólnocie upodobań, zainteresowań, charakterów. Najważniejsze jest to, aby znaleźć własny model wspólnej drogi. Bohaterom książki Barbary Henkel to się udało.
Barbara Henkel, Bezpieczne związki, Nowy Świat 2003
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz