piątek, 13 listopada 2015

Co to się wyprawia w sanatorium?

Sanatorium, mityczne miejsce, o którym słyszało chyba każde dziecko. Babcia jeździ do sanatorium, dziadek jeździ do sanatorium i pani sąsiadka też. Co tam robią? Doskonała książka Doroty Gellner uchyla rąbka tajemnicy.

Pokochałam wierszowane historyjki Doroty Gellner za sprawą “Mysiej orkiestry”, z niecierpliwością czekałam na “Sanatorium”. Warto było. Książka jest zachwycająca, urocza, przezabawna. Jest piękna od pierwszego wejrzenia: genialne rysunki Adama Pękalskiego, którymi zachwyciłam się już przy lekturze “Dawniej czyli drzewiej”, same w sobie opowiadają różne historie. Spójrzcie np. na galerię obrazów wiszących na ścianie, odmalowanej na stronie 14, albo na fontannę z amorkiem na s. 28. Zerknijcie na stronę 31, na której Clark Gable patrzy z portretu, uśmiechając się sardonicznie, na panią Tosię, wykręcającą się od mycia, albo na stronę 9, gdzie okładkę “Filmu” w płetwie rekina zdobi zdjęcie Gregory Pecka.

Dorota Gellner kapitalnie oddała sanatoryjne klimaty: zabiegi, umizgi, spory, które doprawiła szczyptą fantazji, bo wśród kuracjuszy kręcą się gadające zwierzęta: kot, żaba, a nawet rekin. Przedstawiciele fauny również korzystają z sanatoryjnych udogodnień. Żaba szalenie chwali sobie okłady z borowiny, doskonale poprawiające stan jej stawów, a rekin chętnie zanurza się w kąpieli solankowej.

Wydaje mi się, że większą radość z tej lektury mają dorośli czytelnicy, oni bowiem dostrzegają całą masę subtelności i aluzji, niezrozumiałych dla dzieci. Czyli najlepiej czytać “Sanatorium” razem z dzieckiem, bo wtedy zabawa jest podwójna, można dziecku niektóre aluzje wyjaśnić, a przy okazji dokonuje się integracja międzypokoleniowa i rodzinna terapia śmiechem.

Do tej pory nasłynniejszym sanatorium w polskiej literaturze było “Sanatorium pod Klepsydrą”. Czy Dorota Gellner zdetronizuje Brunona Schultza?

Dorota Gellner, Sanatorium, Wydawnictwo Bajka 2015

1 komentarz:

  1. Uwielbiam literaturę dziecięcą, która jest tak uniwersalna, że bawi oraz uczy również dorosłych. :)

    OdpowiedzUsuń