sobota, 27 grudnia 2014

Książeczki dla maluszków

Idąc w gości do niemowlęcia nie trzeba przynosić grającego plastiku. Najmłodszym dzieciom warto podarować książkę z wierszykami, najlepiej kartonową. Maluszki lubią rymowanki i chcą same trzymać książeczki w rękach, miękkie kartki natychmiast zostałyby podarte (oraz pożarte).



Dla raczkujących czytelników polecam serię „Bajeczki dla maluszka” wydawnictwa Bajka, wiersze Małgorzaty Strzałkowskiej ślicznie zilustrowane przez Beatę Zdębę. Są idealne na rozbudzenie czytelniczej pasji.

„Zgadywanki dla maluszka” (również wydawnictwo Bajka) to propozycje świetnych zabaw z dzieckiem dwuletnim i nieco starszym. Małgorzata Strzałkowska zadaje zagadkę, a Ewa Nawrocka rysunkiem podpowiada odpowiedź. Urocze, kolorowe książeczki spodobają się małym i dużym czytelnikom.

Kiążki, które mają za zadanie zapoznać dziecko ze światem i nauczyć go np. nazw zwierząt czy owoców, powinny zawierać fotografie, nie rysunki. W tym wypadku lepiej pokazać dziecku zdjęcie kaczki, niż to, jak kaczkę wyobraża sobie ilustrator. Tu warto wymienić serię „Świat maluszka” wydawnictwa Aksjomat i „Rosnę i poznaję” Zielonej Sowy.

2 komentarze:

  1. Podzielam Twoje zdanie. Najlepsze książeczki to te ze zdjęciami. Jest taka seria książeczek dla maluszków, gdzie ilustracje to ulepki z plasteliny. niby ładne, ale uszy mi opadły, jak zobaczyłam warzywa z oczami (!).

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze uszczęśliwiam cudze dzieci (no własne tym bardziej!) książeczkami - od niemowlaków po nastolatki:) i sama mam przy tym radochę;)) Aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie książki zostaną przeczytane, ale przynajmniej próbowałam;)))

    OdpowiedzUsuń