poniedziałek, 29 marca 2010

Meg Finn idzie do nieba

Kiedy zmarły ma na swoim koncie tyle samo dobrych, co złych uczynków nie może dostać się ani do nieba, ani do piekła. Dostaje drugą szansę: jego dusza wraca na ziemię, aby przeważyć szalę na stronę dobra lub zła.

W takiej sytuacji, nie potwierdzonej teologicznie lecz wykreowanej przez Eoina Colfera znalazła się nastoletnia Meg Finn, która zginęła podczas włamania do domu emeryta Lowriego. Na mocy prawa panującego w zaświatach wróciła do człowieka, którego skrzywdziła i pomagając mu miała zasłużyć na niebo. Ale nie było to takie proste: na Meg czyhał również władca piekieł, który bardzo cenił potępionych z wyobraźnią. A tej nie brakowało zadziornej nastolatce – w pozaziemskich kręgach dobrze znany był sposób, w jaki rozprawiła się ze znienawidzonym ojczymem. Lucyfer zażądał zatem od Belzebuba, swojej prawej ręki, aby dziewczynkę odnaleziono, skłoniono do złego i dostarczono do piekła. I tak zaczyna się walka ciemnych mocy z siłami dobra o duszę Meg. Walka prowadzona w bardzo współczesnym stylu z wykorzystaniem piekielnej elektroniki, uzupełniającej sztanskie podstępy i podłości.

„Lista życzeń” to mądra, brawurowa opowiedziana historia o ponoszeniu odpowiedzialności za swoje czyny, w której z poczuciem humoru został odmalowany świat pozaziemski: Belzebub, piekielny Numer Dwa, nazywany przez księcia ciemności Bubkiem, tak bardzo obawia się utraty stanowiska i związanej z tym konieczności zamieszkania w pobliżu Dołu Kloacznego, że zwraca się z prośbą o pomoc do świętego Piotra. Historia Meg i jej drogi do nieba wciąga od pierwszej do ostatniej strony, akcja toczy się żywo i obfituje w nagłe zwroty, a morał pozostaje jasny i czytelny.

To książka adresowana do nastolatków, ale jest warta przeczytania nawet jeśli ma się trochę więcej lat.

Eoin Colfer, Lista życzeń, W.A.B. 2004

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz