piątek, 3 maja 2013

Pięcioro dzieci w starym domu

Od pierwszego wejrzenia wiedziałam, że ta książka będzie niezwykła. Okładka oraz ilustracje skojarzyły mi się z klasycznymi powieściami dla dzieci, którymi zaczytywałam się przed laty, będąc w grupie docelowej. Lektura potwierdziła te wrażenia. Pamiętacie Mary Poppins i „Pięcioro dzieci i coś”? „Agata z Placu Słonecznego” utrzymana jest dokładnie w tym klimacie. 

Urzekająca jest w tej powieści cała otoczka: odziedziczony po babci stary dom z dużym ogrodem, niezwykli sąsiedzi. Powieść jest apoteozą życia rodzinnego: główni bohaterowie są rodzeństwem, bardzo związanym ze sobą nawzajem, mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji, a rodzinne posiłki i wspólne rytuały bardzo cementują rodzinę. Kiedy przyjdzie im się zmierzyć z mroczną tajemnicą, wyjaśnienia będą musieli szukać w rodzinnej przeszłości.

Cieszę się, że już niedługo podsunę tę książkę Piotrusiowi (pewnie bliżej wakacji, teraz kończy trzecią część „Magicznego drzewa” i „Karolcię”, którą już prawie skończyli omawiać w szkole i zaczął „Kubusia Puchatka”, którego będą omawiać – co prawda Puchatka czytaliśmy całkiem niedawno, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przeczytać sobie powtórnie co śmieszniejsze fragmenty, szczególnie te najeżone błędami ortograficznymi). Opowieść o jedynej w swoim rodzaju, tajemniczej niani Agacie, która przyjechała na złotym rowerze, jest ciepła, wzruszająca i napisana piękną polszczyzną, którą cenię nad wyraz. To pierwsza część serii, zatem już czekam na kolejne.

Bardzo polecam.

Ewa Karwan-Jastrzębska, Agata z Placu Słonecznego. Przybycie Agaty, Wydawnictwo Marginesy 2012.

7 komentarzy:

  1. O! to coś dla mnie, szczególnie że rzecz jest o rodzinie wielodzietnej ;) pozdrawiam
    m.

    OdpowiedzUsuń
  2. A w której klasie omawia się "Karolcię"?

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę też, że moim dzieciom w przyszłości się spodoba.
    Na razie lubią baśnie:
    http://kajapisze.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. W Empiku jest już drugi tom

    OdpowiedzUsuń