-->
Zauroczyła mnie już okładka, a z
każdą stroną rósł mój zachwyt i wzruszenie. Agnieszka Frączek
jak zawsze znakomita, a Iwona Cała – niesamowita. Popłakałam się
serdecznie przy tej opowiastce o dwojgu ludzi, którzy zakochali się
w sobie, wzięli ślub i czekali na dziecko. I choć wokół nich
rodziły się dzieci, oni nie mogli się doczekać. Byli coraz
smutniejsi, aż pewnego dnia przyszło im do głowy, że może ich
dziecko gdzieś na nich czeka, może jak w baśni – za górami, za
lasami...
To książka dla wszystkich dzieci,
tych adoptowanych i tych rodzonych, bo mówi o tym, że dzieci biorą
się z miłości.
Agnieszka Frączek, Jeśli bocian nie przyleci, czyli skąd się biorą dzieci, Agencja Wydawnicza Jerzy Mostowski 2008
Z chęcią przeczytam - tak z ciekawości :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu czytałam książkę tej samej autorki pt. Jeśli bocian nie przyleci, czyli skąd się biorą dzieci. Była wyjątkowo mądrze napisana. Chętnie sięgnę również po Kłopoty z bocianem.
OdpowiedzUsuńTo jest własnie ta książka :-)
Usuń