piątek, 30 września 2011

Mann, drugs and rock and roll

Od razu się przyznam, że tytuł recenzji jest parafrazą trochę na wyrost, bo akurat o dragach Wojciech Mann pisze niewiele. Ale dużo pisze o rock and rollu i to tak, że zapiera dech.

Wojciech Mann, pasjonat i znawca dobrej muzyki, jest człowiekiem uroczym, dowcipnym, elokwentnym, sympatycznym i subtelnie autoironicznym. I jego książka jest taka sama: ciepła, wciągająca, napisana z dystansem do siebie samego i zniewalającym poczuciem humoru. Opowiada o mniej  nieznanych fragmentach biografii redaktora Manna, który w czasach siermiężnego PRL-u miał duży udział w sprowadzeniu do Polski samych Rolling Stonesów. Prowadzi czytelnika na zaplecza wielkich koncertów, opisuje prywatkę z udziałem Animalsów, opowiada, jak śpiewał ze Steviem Wonderem „I just called to say I love you” przed wielotysięczną widownią na Stadionie Dziesięciolecia i z nostalgią wspomina swoją pierwszą wycieczkę do Londynu, gdzie trafił na rockandrollowy koncert na Wembley z udziałem m.in. Chucka Berry'ego. Odsłania przed czytelnikami także wstydliwe epizody swojego życia, takie jak historia zdjęcia z klarnetem z czasów kariery w zespole Gawęda.

Czytało się świetnie, a podczas lektury cały czas pobrzmiewał mi w uszach mruczący głos redaktora Manna, który bardzo lubię. Dla mnie bomba.

Wojciech Mann, RockMann, czyli jak nie zostałem saksofonistą, Znak 2010.

środa, 14 września 2011

Ja, tata! - rozwiązanie konkursu

Spóźniona o jeden dzień podaję wyniki konkursu, w którym do zdobycia była książka "Ja, tata!" Colina Coopera. Polecam serdecznie wszystkim świeżo upieczonym rodzicom.

Dziękuję bardzo za Wasze wypowiedzi, wszystkie były piękne i wzruszające.

Nagrody otrzymują:

ivonka7 i Milena.

Dziewczyny, serdecznie Wam gratuluję. Milena, przekaż swojemu Tacie moje wyrazy uznania za kłosa! :-)

Za ufundowanie nagród dziękujemy Wydawnictwu Pestka, która wydaje dobre książki o rodzicielstwie, wychowywaniu dzieci i i opiece nad nimi.

wtorek, 6 września 2011

Same konkrety

Poradnik adresowany do mężczyzn musi być praktyczny. Faceci działają w trybie zadaniowym: muszą wiedzieć, czego się od nich oczekuje i jak się do tego zabrać. W przypadku obsługi noworodka nie mogą liczyć na podpowiedź ze strony partnerki, bo często jest ona jeszcze bardziej zagubiona i zmęczona. Co prawda instynkt macierzyński nieco ułatwia nam życie, ale nie zawsze wiemy, czego tak naprawdę oczekujemy od ojca naszego dziecka. A właśnie o tym pisze Colin Cooper w książce „Ja, tata!”.

Cooper formułuje jasno oczekiwania matek wobec partnera, tak jasno, że przecierałam oczy ze zdumienia: skąd facet o tym wie?! Niewykluczone, że trafił na mądrą kobietę, która zamiast dąsać się i robić miny męczennicy, po prostu mu o tym powiedziała.

Lektura tego poradnika dobrze zrobi obojgu rodzicom: rzeczowe informacje na temat pielęgnacji, kąpieli, przewijania, ubierania i usypiania przydadzą się tak samo mamie jak i tacie - zakładanie body czy pierwsza kąpiel to na początku wyzwania na miarę pierwszej tarty w życiu, więc obrazkowa instrukcja jest jak znalazł. Wspólne źródło informacji o technicznych aspektach opieki nad maluchem przyda się bardzo, bo usłyszycie jeszcze wiele dobrych i całkowicie sprzecznych rad na ten temat. Kolejne rozdziały (karmienie, ukojenie płaczącego dziecka, wieczorne rytuały, spacery, troska o bezpieczeństwo, krótki przegląd chorób dziecięcych) również oferują szereg praktycznych zaleceń w formie przejrzystych spisów i ramek.

Colin Cooper pisze o tak niecodziennych sprawach, jak depresja poporodowa u mężczyzn. To zjawisko dotyka świeżo upieczonych ojców rzadziej niż matki, ale też jest mniej znane, bo mężczyźni niechętnie proszą o pomoc.

Osobiście najbardziej podobały mi się rady, jak zostać mężczyzną idealnym: wstawać w nocy do płaczącego dziecka, zmieniać pieluchy, sprzątać łazienkę, gotować i sprzątać zaraz po posiłku. Z książki panowie dowiedzą się także, czego nie należy mówić matce swojego dziecka oraz na czym polega budowanie związku z potomkiem. Bezcenne!

Colin Cooper, Ja, tata! Praktyczny poradnik dla młodych ojców, Wydawnictwo Pestka 2011


UWAGA KONKURS!

Wydawnictwo Pestka ufundowało dwa egzemplarze książki „Ja, tata!” dla czytelników mojego bloga. Proszę o wypowiedzi na temat: „Za co cenię mojego tatę”.

Kwestie formalne:

1. Konkurs trwa przez tydzień, czekam do północy 12 września 2011.
2. Ogłoszenie wyników 13 września.
3. Spośród zamieszczonych komentarzy wybieram dwa, których autorzy zostaną nagrodzeni książkami.
4. Proszę pamiętać o podpisaniu się imieniem lub nickiem i pozostawieniu adresu mailowego.

Czekam na Wasze wpisy :-)